Czerwony
Pamiętam jak chodziłam do podstawówki ubrana w czerwone rurki. Jeśli pamięć mnie nie myli było to w 5 klasie. Od tamtego czasu unikałam spodni w tym kolorze.
Jeszcze rok temu nie przypuszczałam, że wyjdę na ulice ubrana w coś czerwonego. Kolor ten zawsze kojarzył mi się z silnymi emocjami, odwagą, a dodatkowo szybko rzucał się w oczy. Parę miesięcy temu mogliśmy zauważyć, że galerie wypełniły się ubraniami i dodatkami w przeróżnych barwach czerwieni. Początkowo obok takich wieszaków przechodziłam obojętnie, aż nagle zakochałam się. Mogliście to zauważyć już w poprzednich postach, kiedy to zaczynał się mój szał związany z tym kolorem. Można powiedzieć, że uzależniłam się od czerwieni, a w mojej szafie czerwonych rzeczy można znaleźć mnóstwo, od t-shirtów, koszul, swetrów, aż po spodnie i skarpetki.
Więc tematycznie, dzisiaj przychodzę do Was z tym kolorem.
Jeszcze rok temu nie przypuszczałam, że wyjdę na ulice ubrana w coś czerwonego. Kolor ten zawsze kojarzył mi się z silnymi emocjami, odwagą, a dodatkowo szybko rzucał się w oczy. Parę miesięcy temu mogliśmy zauważyć, że galerie wypełniły się ubraniami i dodatkami w przeróżnych barwach czerwieni. Początkowo obok takich wieszaków przechodziłam obojętnie, aż nagle zakochałam się. Mogliście to zauważyć już w poprzednich postach, kiedy to zaczynał się mój szał związany z tym kolorem. Można powiedzieć, że uzależniłam się od czerwieni, a w mojej szafie czerwonych rzeczy można znaleźć mnóstwo, od t-shirtów, koszul, swetrów, aż po spodnie i skarpetki.
Więc tematycznie, dzisiaj przychodzę do Was z tym kolorem.
21 października 2017
-
31
komentarzy