California beach

   Kalifornia 

  Nie wyobrażałam sobie, że to wszystko wygląda tak jak na filmach. Amerykańskie szkoły, żółte szkolne autobusy, aleje z palmami, piaszczyste rozległe plaże nad Pacyfikiem..., a jednak.
Wszystko wywiera na mnie zachwyt, a to dopiero 4 dzień. Z każdym coraz to lepiej, no dobra pomijając drugi, czyli chodzenie po Redwood, nie jestem wielbicielką wycieczek po lesie, chociaż wysokie drzewa robiły wrażenie.

  Wczorajszy dzień spędziłam przy wybrzeżach Big Sur, to coś niesamowitego, jedziesz samochodem i zatrzymujesz się od punktu do punktu, a czym dalej pojedziesz robi się coraz to piękniej. Dzisiaj wracam do tego miejsca, może uda mi się opalić przy błękitnych wybrzeżach.
Myślę, że zdjęcia pozwolą wam chociaż trochę przybliżyć to co widziałam. Pomijając to, że oczywiście na żywo wszystko wygląda o niebo lepiej.


Sukienka - Pull&Bear | Sandały - Ryłko | Kurtka - Stradivarius | Torebka - H&M



instagram  |  ask |  tumblr
30 maja 2016 - 21 komentarzy

Letnia wersja


 Weekendy dają nam czas na odpoczynek, ale także na przyłożenie się do wszystkich czynności, które zazwyczaj olewamy. Dotyczy to też tych tak codziennych rzeczy jak śniadanie. W tygodniu robię wszystko na szybko, mam czas na zjedzenie tostów, koktajlu albo zwykłego jogurtu, nic szczególnego. W sobotę i niedzielę mogę pozwolić sobie na większe śniadanie, wymagające poświęcenia czasu na przygotowanie.

  W grudniu przyszłam tutaj z podobnym postem (tutaj), w zasadzie to z takim samym przepisem tylko w wersji zimowej. Powodem powtórki jest to, że uwielbiam słodkie śniadania, a szczególnie gdzie w głównej roli występują pancake. Mam nadzieję, że wersja z syropem klonowym i truskawkami również przypadnie Wam do gustu.


Pancakes z truskawkami (12 naleśników)
2 szklanki mąki pszennej
2 jajka
1,5 szklanki mleka
65g rozpuszczonego masła
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2 czubate łyżki cukru
szczypta soli

truskawki
1 łyżka cukru

 Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem i solą. Jajka roztrzepać, wymieszać z mlekiem i rozpuszczonym masłem. Wszystkie składniki dodać do siebie i wymieszać. Na patelni rozpuścić łyżeczkę oleju kokosowego. Smażyć na małym ogniu, z obu stron na lekko złoty kolor.

 Gotowe naleśniki przekładamy, rozgniecionymi truskawkami z cukrem. Na wierzch kładziemy truskawki pokrojone w plasterki i polewamy syropem klonowym.



Smacznego!

instagram  |  ask |  tumblr
8 maja 2016 - 28 komentarzy

Podróż z marzeń, niedługo...

  Ostatnio najważniejsza sprawą jest szkoła. Niedługo wystawienie ocen, dla większości to jeszcze masa czasu, dwa miesiące. Ja niestety klasyfikację mam nieco wcześniej, za niecałe 17 dni (20 maja). Teraz swój czas powinnam (z naciskiem na powinnam, bo coś mi nie wychodzi) poświęcić ostatnim poprawkom i zaliczeniom. Siedzę nad książkami i zupełnie nie wiem od czego zacząć, a potem kończy się na tym, że szukam czegoś w komórce, albo tak jak teraz piszę do Was.

 
  Dlaczego mam mniej czasu?
  Niecałe 23 dni (tak odliczam), a będę mogła spełnić jedno z moich większych marzeń, tych z kategorii podróży.
Wspaniałe miejsce, które kojarzy mi się z festiwalową atmosferą, ciągłym słońcem, wielkimi plażami, a zarazem górami, palmami i zdjęciami z tumblr. Gdy dowiedziałam się od rodziców, o tegorocznych wakacjach, nie dowierzałam i myślałam, że to tylko planowanie, które nie dojdzie do realizacji. Teraz wszystko jest coraz to bliżej, bilety kupione, hotele zarezerwowane, marzenia się spełniają, a mi nadal trudno to sobie wyobrazić. Niecałe 3 tygodnie, a będę siedzieć w samolocie jak zawsze podenerwowana lotem. Nie przepadam za lataniem, z chęcią wybrałabym zupełnie inny środek transportu, ale do tego miejsca samochodem ani rusz. Całe 3 tygodnie w zupełnie innym kraju z listy "do zwiedzenia", na myśl o tym już nie mogę się doczekać. Odliczam dni, pytanie tylko czy do końca szkoły, czy do wspaniałych wakacji?



  Na 1 miejscu listy "do zwiedzenia", w której każde z miejsc jest moim marzeniem jest....! No właśnie o tym dowiecie się, gdy będę już na miejscu.

Boomberka - Stradivarius | Top - Stradivarius | Spodnie - Stradivarius | 
Okulary - Calvin Klein | Buty - Adidas

Madziks dziękuję za zdjęcia!
instagram  |  ask |  tumblr
3 maja 2016 - 32 komentarzy

Kraina Muminków

"Nie martw się odparł Włóczykij. Będziemy mieli piękne sny, a gdy się obudzimy, będzie wiosna."




"Jak się gniewać, to się gniewać - stwierdziła mała Mi, obierając ziemniaka zębami - Trzeba czasem być złym, każde najmniejsze stworzenie ma prawo być złe. Ale Tatuś gniewa się nie tak, jak trzeba. Nic nie wydmuchuje z siebie, tylko wciąga do środka."

"Nie smuć się Muminku. Pomyśl, o ile mniej byłby ciekawy świat bez tajemnic"


"Muminek milczał przez chwilę. Potem powiedział:
- Ktoś wynosi rzeczy z domu Tatusia.
- To chyba tylko dobrze - rzekła Too -Tiki wesoło. -Masz o wiele za dużo rzeczy wokół siebie. Takich, które wspominasz, i takich, o których marzysz"

"Jeżeli jest coś pewnego, to to, że latarnia morska świeci."


"-Opowiedz o śniegu - powiedział Muminek, siadając na wyblakłym od słońca krześle ogrodowym Tatusia. - Nie rozumiem tego.
- Ja też nie - odpowiedziała Too-Tiki. Myśli się, że jest zimy, ale gdy wybuduje się z niego domek , jest w nim ciepło. Wydaje się biały, ale czasem robi się różowy, a czasem niebieski. Może być najmiększy ze wszystkiego i może być twardszy od kamienia. Nie ma nic pewnego."

"Muminek poczuł nagle taką radość, że zapragną być sam. Wolno okrążył drewutnię. A kiedy już nikt nie mógł go zobaczyć, zaczął biec. Biegł przez topniejący śnieg, a słońce grzało go w plecy. A biegł tylko dlatego, że był szczęśliwy i nie myślał o niczym."

Wszystkie cytaty są oczywiście z Muminków napisanych prze Tove Jansson. 


Bluzka - Tally Wejil | Spodnie - Zara | Buty - Adidas | Torebka - H&M | Boomberka - Stradivarius

Zdjęcia ze sklejek zrobiłam sama.
Pozostałe zdjęcia: Madzia
instagram  |  ask |  tumblr
17 kwietnia 2016 - 41 komentarzy

Styczeń, Luty, Marzec, nasze motywacje.

  Od początku roku nie zmieniło się za dużo, nie miałam szczególnych postanowień, nie zmieniłam swojego charakteru, ale na pewno zdobyłam doświadczenia i wprowadziłam w życie nowe przyzwyczajenia.


  Każdy dzień to nowy początek, możemy wstać szczęśliwi, lub zamartwiać się nad sobą i tym co mamy do zrobienia. Czynności z drugiej części zdania, starałam się całkowicie wyeliminować. Ostatnie 2 miesiące były cięzkie, pomijając ferie - chwilowy odpoczynek, opierały się one głównie na szkole, nauce. A podsumowując od stycznia...


Nowy rok!
  Czy coś zmieniam, czy zdobyłam nowe doświadczenia? 
Każdy dzień może być dla nas okazją do nauczenia się czegoś nowego, do zdobycia nowych umiejętności. 
  Więc z czego mogę być dumna? Dla niektórych może okazać się to bzdet, nic szczególnego, ale ostatnio głębiej zainteresowałam się zdrowym stylem życia. Dużo o tym czytam, próbuję nowe wegetariańskie przepisy i wprowadzam do życia aktywność fizyczną. 
  Odchudzanie przed wakacjami? Nie do końca odchudzanie, z jednej strony fajnie jest się pozbyć zbędnych kilogramów, z drugiej jest to zadbanie o samego siebie o zdrowie i dobre samopoczucie. Jak już wspominam o wakacjach, to trochę rozwinę ten temat. Dla jednych wspaniałą motywacją do rozpoczęcia aktywnego trybu życia jest nowy rok, a dla innych upływający czas do wakacji. Dobre i to! W takim razie czasu zostało niewiele, około 3 miesięcy, więc warto się za siebie zabrać. Tu wcale nie chodzi o wychudzoną figurę, którą pochwalimy się w nowym bikini, nieznajomym na plaży. Teraz w modzie jest bycie fit, więc nie zamęczajmy się głodówkami. Każdy z nas lubi czuć się dobrze, zaczynając od małych kroków takich jak, wyeliminowanie fast foodów i słodyczy, a do każdego dania dodając większą ilość warzyw i owoców, możemy zyskać na zdrowiu. Takie rzeczy nie tylko powodują, że nasza skóra staję się jędrniejsza i zdrowsza, ale również czujemy mniejsze zmęczenie. Mamy więcej energii, a nikt nie zaprzeczy, że nie jest ona potrzebna w trakcie szkolnych dni. Co jeszcze? Sport, możesz to robić wszędzie, przerzucając się z samochodu na własne nogi, uczestnicząc w szkolnym w-f, jeżdżąc na wycieczki rowerowe, ćwicząc w domu, lub zapisując się na siłownie (zapłacony karnet za miesiąc, lub dłużej zmotywuje nas do chodzenia, bo chyba nikt nie wydaje pieniędzy bez celów).


  Jak traktujesz samego siebie zależy tylko i wyłącznie od ciebie, więc jeśli nie podoba Ci się w tobie jakaś rzecz, zacznij zmieniać się już dzisiaj. Pamiętaj oczywiście o zdrowym rozsądku. 

Koszula - Stradivarius | Kurtka - Mango | Spodnie - H&M | Buty - Deezee | Okulary - H&M | Bransoletka - Missiu 

Madzia, dziękuję za zdjęcia!
instagram  |  ask |  tumblr
24 marca 2016 - 48 komentarzy

Warzywnie i smacznie

  Trochę mnie tu nie było, prawie 3 tygodnie, ale jestem. Nie będę przedłużać tłumaczeniem się, bo znalazłoby się wiele tematów. Co tam u mnie? To w oddzielnym poście, innego dnia.

  Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym przepisem.
 Od stycznia moje smaki trochę się pozmieniały, nie jem mięsa, ryb, a moimi ulubionymi produktami stały się owoce i warzywa. Żadna dieta, po prostu przekonująca smakowitość dań. Jak się do nich przekonać? To chyba zależy od przyzwyczajenia, chociaż wiem, że dla niektórych plusem jest łatwy poziom przygotowania obiadu, a w dzisiejszym poście przychodzę z bardzo prostym przepisem.


  Wiele osób nie jest przekonana, że same warzywa mogą być sycące. W odpowiedniej porcji i dużym zróżnicowaniu, są idealne na obiad, a ja was do tego przekonam. Jedyne co musicie wykonać, to kupić potrzebne składniki i znaleźć 15 minut na zrobienie swojej sałatki. Potem spróbujecie i sami się przekonacie.

Czego będziemy potrzebować: 
Świeży szpinak (jeśli nie jesteś do niego przekonany, bazą może być rukola, roszpunka albo najzwyklejsza sałata lodowa)
Małe mrożone marchewki
Olej kokosowy
Pomidorki koktajlowe
Pół gruszki
Twaróg
Mieszanka sałatkowa (ziarna słoneczniki i pestki dyni)
Kiełki na patelnię "Stir-Fry"
Kiełki (Ja wybrałam poru i buraka, ale tak naprawdę wszytko zależy od twojego smaku, mogą być to kiełki brokuł, rzodkiewki, jarmużu...)

Sos:
1 łyżeczka oliwy z oliwek
1 łyżka wody mineralnej
1 łyżeczka soku z cytryny
Zioła sałatkowe


  Co teraz?
Jeśli nie zdążyłeś rozmrozić marchewek, możesz wstawić je do ciepłej wody na 2 minuty. Na patelni rozgrzej łyżeczkę oleju kokosowego, dodaj marchewki i mieszaj je przez 5 minut. Ilość składników zależy od twojego apetytu, dlatego nie podałam jej. Na talerzu ułóż szpinak (lub inną bazę, jaką wybrałeś). Gruszkę (ze skórką, bo w niej najwięcej witamin) i biały twaróg kroimy w kostkę, pomidorki kroimy na połówki, składniki te razem z wysmażonymi marcheweczkami dodajemy na talerz. Na patelni z rozgrzaną łyżeczką oleju kokosowego, przez około 3 minuty smażymy kiełki Stir-fry. Dodajemy je do sałatki i posypujemy ją ziarnami słonecznika i pestkami dyni. Naszą sałatkę dekorujemy wybranymi kiełkami, które są bombą witaminową.

  Na sucho?
Gwarantuje Wam, że sos nie będzie kaloryczny, a bez niego sałatka wcale nie będzie taka pyszna.
Do szklanki wlewam łyżeczkę oliwy z oliwek, łyżkę wody mineralnej i łyżeczkę soku z cytryny. Dodaję szczyptę pieprzu, łyżeczkę ziół do sałatek i łyżeczkę suszonego czosnku niedźwiedziego. Teraz zostało Ci tylko polać sałatkę sosem.



Smacznego i na zdrowie!

instagram  |  ask |  tumblr
17 marca 2016 - 17 komentarzy
Copyright © 2009–2017 Joanna Szwed
Template: Wojtokuba.pl